Każdy ma plany i marzenia, ale zwykle na drodze do ich realizacji stoi brak odpowiednich funduszy. Podróż na Wyspy Kanaryjskie czy zakup szybkiego samochodu to cele, do których warto dążyć i zbierać na nie pieniądze. Jeśli etatowa praca nie daje oczekiwanej satysfakcji finansowej, to trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć dorabiać. Jest mnóstwo możliwości, dzięki którym można zwiększyć swoje przychody.
Tajemniczy klient – co to takiego?
Wiele firm stawia na sprawdzanie jakości obsługi w swoich punktach stacjonarnych. Pośrednicy szukają osób, które mogą fikcyjnie skorzystać z usług i wydać opinie na temat zaangażowania pracowników w konkretnej placówce czy dostępności produktów. Praca jako tajemniczy klient nie jest skomplikowana. Zwykle opiera się na wizycie w sklepie, zrobieniu zakupów, które potem się zwraca i wydaniu opinii w krótkiej ankiecie. Ile można na tym zarobić? Najczęściej jedno zlecenie jest warte kilkadziesiąt złotych. Pracownik nie jest zobligowany do pojawienia się w sklepie w konkretnym terminie.
Pisanie w internecie – czy można na tym zarobić?
Ostatnimi czasy coraz więcej osób próbuje swoich sił w copywritingu, czyli pisaniu tekstów na strony internetowe. Oczywiście, aby zostać profesjonalistą trzeba poświęcić sporo czasu i ćwiczyć warsztat, ale są również zlecenia dla osób bez doświadczenia. Jeśli ktoś zna podstawy języka polskiego i pisanie sprawia mu przyjemność, to w wolnym czasie może naprawdę sporo dorobić. Stawki za tekst są bardzo rozpięte. Wszystko zależy od jego długości, rodzaju, a także stopnia skomplikowania. Ci, którzy piszą szybko mogą w ciągu miesiąca dorobić nawet kilkaset złotych.
Wypełnianie ankiet – sposób na podreperowanie domowego budżetu!
Istnieje mnóstwo firm, które dają internautom pieniądze za wypełnianie ankiet. Zbieranie informacji na temat preferencji użytkowników jest niezwykle ważne dla korporacji, które korzystają z takich danych np. tworząc reklamy. Za wypełnienie jednej ankiety można otrzymać średnio 4 do 5 złotych. Oczywiście nie są to duże stawki, ale wykonanie takiej czynności trwa maksymalnie 10 minut, więc przy sporej ilości ankiet można dobrze zarobić przy minimalnym zaangażowaniu.
Rozdawanie ulotek – czy taka praca ma jeszcze sens?
Rozdawanie ulotek kojarzy się z pracą dla nastolatków, którzy chcą dorobić do kieszonkowego. W rzeczywistości na innych czynnościach dodatkowych można zarobić dużo więcej, więc jeśli tylko ktoś ma dostęp do internetu, to powinien spróbować prac, które zostały wspomniane powyżej. Niestety rozdawanie ulotek jest pracą czasochłonną, czasami na deszczu i mrozie, ale stawki jakie proponują pracodawcy są oderwane od rzeczywistości.
Copywriting pozwala mi zarobić kilka stówek miesięcznie. Nie jest to może za dużo, ale jak na dodatkowy zarobek jest całkiem ok.
Problemem dodatkowych form zarobków jest niska opłacalność. Ale w końcu to formy dodatkowe, a jeśli ktoś chce zarobić więcej, to musi iść do pracy.